Sobótki, czyli najstarsze tradycje powitania lata

Sobótki
Zobacz galerię 7 Zdjęć
Sobótki
W noc sobótkową normy społeczne nie były przestrzegane tak mocno jak na co dzień
Sobótki to święto ognia, wody i miłości
Do pięknych wianków starannie wybierano kwiaty i zioła
Siły pozazmysłowe po nocy świętojańskiej nie zagrażały kąpiącym się
Dzień świętego Jana wyznaczał początek sianokosów
Zabawy wiejskie gromadziły ludzi młodych z całej okolicy

Jak świętowano sobótki?

Najkrótsze dni w roku od zarania dziejów były okazją do wyjątkowego świętowania. Ten szczególny czas, kiedy słońce znika na horyzoncie tylko na kilka godzin, był dla ludzi zawsze czasem działania pierwotnych sił. Łączono się wówczas z Matką Naturą, czczono ogień i słońce, radowano się i miłowano więcej niż w pozostałe dni roku. Sobótki były i nadal są dla nas wszystkich czasem zabawy i uśmiechu.

Sobótki to święto ognia, wody i miłości
Sobótki to święto miłości i młodości
Edward Robert Hughes „Midsummer’s Eve”
Źródło:
https://www.artexpertswebsite.com/

Ognie na cześć słońca

Najkrótsze dni w roku w większości kultur były okazją do świętowania, czczenia bóstw i natury. Zwykle w tym czasie witano słońce i najcieplejszą porę roku. Ważnym elementem tych obchodów był ogień. W dawnej Polsce w najkrótszą noc roku, czyli 23 czerwca, palono wielkie ogniska, zwane sobótkami. Wokół nich zbierała się cała społeczność tańcząc, ucztując i bawiąc się bez skrępowania. Tego dnia bowiem nie obowiązywały normy społeczne, a to co było zakazane – stawało się dopuszczalne.

W sobótkę wyjątkowych właściwości nabierała również woda. Zwyczajowo przyjęło się, że dopiero od tego dnia można kąpać się w strumieniach i jeziorach. Zaś świętojańska rosa lub nocna kąpiel miały nieść ze sobą zdrowie, czystość, witalność oraz szczęście w miłości i życiu rodzinnym.

Siły pozazmysłowe po nocy świętojańskiej nie zagrażały kąpiącym się
Po nocy sobótkowej kąpiele w rzekach i jeziorach były bezpieczne
Jacek Malczewski „Topielec w uściskach dziwożony”
Źródło:
https://encyklopedia.pwn.pl/

Kiedy rośliny nabierają magicznej mocy…

Czas letniego przesilenia sprawia, że na świecie zaczynają działać inne, pozaziemskie siły. Według dawnych wierzeń, w tę noc rośliny nabierały nadzwyczajnych właściwości. Jedną z nich była bylica – to zioło miało chronić przed działaniem czarownic i złych mocy, a także… zapobiegać niechcianym ciążom. Mężatkom bylica zapewniała natomiast płodność i lekkie porody, a także chroniła przed bólem krzyża.

Tej nocy, według znanej legendy, miał również zakwitnąć kwiat paproci. Zgodnie z opowieścią miał on świecić niezwykłym blaskiem i wskazywać drogę do ukrytych skarbów. Na znalazcę czekało więc niezmierzone bogactwo i szczęście. Jednak aby go zdobyć należało wybrać się do lasu o północy, najlepiej nago, przepasać się bylicą lub trzymać w ręce różaniec. Zerwany kwiat trzeba było nieść w milczeniu i nie oglądać się za siebie, a w domu położyć na ołtarzyku. Dopiero wówczas obietnica szczęścia, bogactwa i mądrości mogła się spełnić.

Do pięknych wianków starannie wybierano kwiaty i zioła
Do wianków starannie wybierano najpiękniejsze kwiaty i zioła
Źródło:
https://labiryntycieni.blogspot.com/

Święto młodości i miłości

W sobótkową noc bawili się przede wszystkim młodzi. Dziewczęta zbierały się wokół palonych ognisk, śpiewały pieśni miłosne i wypatrywały przystojnych kawalerów. Chłopcy popisywali się przed pannami skacząc przez ogniska i dając tym samym popis swojej siły. Zwyczajowe szukanie kwiatu paproci nocą w lesie było idealną okazją do schadzek i spotkań zakochanych z dala od wścibskich spojrzeń i czujnego oka rodziców.

W noc sobótkową normy społeczne nie były przestrzegane tak mocno jak na co dzień
Sobótkowe zabawy były najlepszą okazją do znalezienia przyszłego małżonka.
Fot. dzięki https://pl.wikipedia.org

Ważnym elementem obchodów sobótki było puszczanie na wodę wianków. Młode dziewczęta tego dnia splatały najpiękniejsze kwiaty i zioła i puszczały je w strumieniu lub rzece. Jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera (najlepiej przez ukochanego) – wróżyło to szybie zamążpójście. Jeśli jednak wianek zatrzymał się w roślinach wodnych, dziewczyna miała pozostać panną co najmniej do kolejnych sobótek.

Noc sobótkowa czy świętojańska?

Podobnie jak wiele innych pogańskich świąt, sobótkę starano się wyprzeć poprzez nowe chrześcijańskie zwyczaje. Patronem równonocy letniej stał się św. Jan. Dzień jego święta, 24 czerwca był szczególnie ważny dla ludowej meteorologii. Od tego dnia rozpoczynano sianokosy i zbieranie leśnych jagód. Natomiast czerwcowe deszcze zwane świętojańskimi, powinny spaść na ziemię jeszcze przed św. Janem – dzięki temu zbiory były bardziej urodzajne.

Dzień świętego Jana wyznaczał początek sianokosów
Tu po świętym Janie w gospodarstwie rozpoczynały się intensywne prace
Kajetan Stefanowicz „Dwie kobiety”
Źródło:
http://desa.art.pl/

Letnie przesilenie to idealna okazja na wspólną, radosną zabawę do samego rana. Czy w Waszej okolicy nadal organizowane są uroczystości sobótkowe lub wydarzenia z okazji Nocy Świętojańskiej?